Żołędzie a zdrowie – poznaj cudowne właściwości żołędzi

Kobieta trzyma w dłoniach duże żołędzie

Dąb od stuleci w naszej kulturze symbolizuje zdrowie, siły witalne i długowieczność. W kosmetyce i medycynie naturalnej bardzo często wykorzystywana jest jego kora. Mało kto jednak pamięta o owocach. Tymczasem żołędzie są nie tylko jesienną atrakcją i wizualną ozdobą – posiadają one w sobie bardzo wiele wartości odżywczych zbawiennych dla naszego zdrowia. Podpowiadamy, co warto wiedzieć o cudownych właściwościach żołędzi.

Właściwości żołędzi

W dzisiejszych czasach żołędzie pełnią wiele funkcji. Zbierane przez dzieci służą za atrakcję, z której można tworzyć kreatywne ozdoby. Botanicy traktują je głównie jako materiał siewny. Tymczasem mało kto zdaje sobie sprawę z tego, że żołędzie posiadają bardzo pozytywny wpływ na nasze zdrowie i ogólne samopoczucie. Wiedzieli o tym już nasi przodkowie, którzy w bogaty sposób wykorzystywali żołędzie w kuchni. Nic dziwnego. Te niepozorne owoce dębu składają się:

  • w 37% ze skrobi,
  • w 7% z innych węglowodanów,
  • w 8% z białka.

Zawarta w nich skrobia jest lekkostrawna. Dodatkowo, pęczniejąc w żołądku, zapewnia uczucie sytości, dlatego jest bardzo polecana osobom na diecie redukcyjnej. W żołędziach znajduje się także pokaźna porcja witamin z grupy B, szczególnie zaś witamina B6. Znajdziemy w nich także kwas foliowy, który bardzo pozytywnie wpływa na wzrost i funkcjonowanie wszystkich komórek ludzkiego organizmu.

Ługowanie, czyli jak właściwie jeść żołędzie?

Kiedy myślimy o jedzeniu żołędzi, najczęściej przychodzą nam do głowy surowe owoce w charakterystycznych czapeczkach. Wizja ta nie wydaje się szczególnie zachęcająca. Czy wobec tego żołędzie można jeść? Oczywiście. Nie ma tu jednak mowy o chrupaniu surowych owoców. Przed spożyciem żołędzi należy przeprowadzić tak zwane ługowanie. Jest to proces, który polega na rozdrobieniu owoców i namaczaniu ich w wodzie oraz popiele dębowym. Zabieg ten można oczywiście przeprowadzić samemu w warunkach domowych, jest on jednak stosunkowo wymagający i czasochłonny, dlatego wiele osób decyduje się na zakup już przygotowanych żołędzi w sklepie.

Kawa z żołędzi – napój zdrowia

Kawa z żołędzi jest napojem dzisiaj nieco zapomnianym, który jednak w XIX i XX wieku stanowił popularną alternatywę dla bezkofeinowej kawy zbożowej. Kawa wykonana z żołędzi charakteryzuje się doskonałym smakiem i zapadającym w pamięć aromatem, a jej spożycie gwarantuje zastrzyk energii z węglowodanów. Kawa z żołędzi ma także dodatkową zaletę, którą jest bardzo duża ilość potasu – aż 700 mg na 100 gramów. Właśnie dlatego jest to doskonałe rozwiązanie dla osób cierpiących na choroby serca. Kawa żołędziowa jest także polecana osobom z celiakią, ma bowiem zbawienny wpływ na funkcjonowanie układu pokarmowego. Ze względu na obecność kwasu foliowego to dobra propozycja dla kobiet w ciąży.

Mąka z żołędzi – czy warto włączyć ją do swojej diety?

Mąka z żołędzi to prawdziwy hit dietetyczny ostatnich lat. Coraz więcej uznanych dietetyków oraz influencerów zwraca uwagę na jej dobroczynne właściwości. Dzięki temu ciężko uwierzyć, że przed laty mąka ta była używana w czasach głodu i trudnego dostępu do jedzenia. Wysoka wartość odżywcza oraz wiele wartościowych składników sprawiają, że warto włączyć ją do swojej diety.
Mąkę wytwarza się z ługowanych żołędzi, które poddawane są suszeniu, a następnie są mielone. Posiada ona charakterystyczny, nieco orzechowy smak, który może być wyczuwalny w potrawach. Warto pamiętać, że mąka żołędziowa nie zachowuje się w wypiekach dokładnie tak samo jak mąka pszenna. Nieco trudniej chłonie wodę, dlatego warto stosować ją w towarzystwie lepkich składników, takich jak ziemniaki czy jajka. Aby wypieki nie były zbyt suche warto także mieszać ją z innymi rodzajami mąk.
Mimo wszystko mąka z żołędzi bogata jest w potas, magnez i witaminy z grupy B, w tym przede wszystkim B6.

Artykuł napisala:
Magdalena Polena
– copywriterka, dziennikarka, freelancerka.
Na co dzień kolekcjonuje niepotrzebne fakty i wychowuje dwa koty
Źródło:

  • Marian Kiełbaska (red.): Encyklopedia leśna, Warszawa: Państwowe Wydawnictwo Naukowe, 1991, s. 84